![]()
Tekst
pochodzi ze strony: www.uszata.com |
Królik potrzebuje towarzystwa! Królik potrzebuje towarzystwa człowieka lub innych zwierząt - to fakt, z którym każdy, kto choć trochę zna te zwierzęta, musi się zgodzić. W naturze żyją w stadzie, złożonym z różnej iloci osobników, w którym istnieje hierarchia społeczna (od 2 do 14 (grupa) zależy to m.in. od iloci dostępnego pożywienia; nora, składająca się z wielu grup, może liczyć do 100 osobników (McBride)). Króliki potrzebują kontaktów z innymi żywymi istotami:
Dwa króliki Można powiedzieć wiele dobrego o korzyciach płynących z trzymania razem dwóch lub więcej królików, ale warto odpowiedzieć na pytanie: jak to zrobić najlepiej?
Zazwyczaj króliki nie wpadają sobie zakochane w ramiona od razu, ale powoli i ostrożnie badają się nawzajem, sprawdzają zgodnoć charakterów, ustalają hierarchie między sobą. Jeli są w stanie się dogadać, to powoli pozwalają sobie na coraz większą bliskoć. Ten przejciowy etap nazywam spisywaniem intercyzy - potem wszystko jest jasne i króliki żyją zgodnie przywiązując się do siebie coraz bardziej. Jeli na tym etapie ewidentnie nie potrafią dojć do porozumienia, walczą zażarcie o to, kto jest ważniejszy, to widocznie nie są dla siebie stworzone. Króliki zakochują się powoli, ale potem są stałe w uczuciach. Króliki
najłatwiej dostosowują się do siebie, kiedy są wykastrowane
/ wysterylizowane ("ulepszone"). Największą szansę
na powodzenie, na życie w przyjani mają pary mieszane, zwierzęta
muszą być jednak "ulepszone", żeby co miesiąc nie przybywało
stado nowych królików. Powinno się poddawać temu zabiegowi oboje zwierząt,
gdyż wtedy jedno z nich nie dominuje (to, które nie przeszło zabiegu)
nadmiernie nad drugim. Również pary jednopłciowe mogą żyć szczęliwie
razem, aczkolwiek w tym przypadku rola właciwego zapoznawania jest
jeszcze większa. Zanim zapoznamy ze sobą króliki, powinny być one już
ulepszone. Możliwe pary:
Wątpliwoci:
Jak
zapoznawać ze sobą króliki? Tak jak związki między królikami bywają bardzo silne, tak początki mogą być trudne. Należy sie na to z góry przygotować. Oswajanie ze sobą królików może zająć całe tygodnie i nie należy się zniechęcać. Może to być zajęcie bardzo stresujące dla człowieka, gdyż między królikami może dojć do walk, może sypać się obficie futro. Właciwie przeprowadzone zapoznawanie, wybór odpowiedniego królika (o parach łatwych i trudnych - wyżej) w większoci przypadków kończą się szczęliwym króliczym związkiem na długie lata. Dopóki króliki nie oswoją się ze sobą, powinny mieszkać odzielnie. Pierwszy kontakt
Warto też zaopatrzyć się w spryskiwacz do kwiatów (z wodą) - pryskanie mgłą wody (nigdy strumieniem!) to dobry sposób na rozłączenie zbyt zapalczywych w walce królików. Ale uwaga - to normalne, że między królikami dochodzi do starć na początkowym etapie znajomoci, gdyż w króliczym stadzie zawsze obowiązuje hierarchia i króliki muszą ją na samym początku ustalić. Pierwsze spotkania (w czasie których wciąż może dochodzić do bójek, przeganiania itp) powinny trwać ok. 20 minut. W zależnoci od tego, jak zachowują się w swojej obecnoci króliki, spotkania mogą trwać dłużej. Zazwyczaj dobrym sygnałem jest już "zawieszenie broni" - oba króliki leżą w nieznacznej odległoci od siebie, obserwując sie bacznie. Ważnym elementem zapoznawania się królików jest wzajemne obwąchiwanie, czasami króliki próbują wejć jeden na drugiego (naladując kopulację), nawet od strony głowy, gdyż jest to sposób na zdominowanie drugiego królika. Kiedy króliki ustalą już miedzy sobą hierarchię, zazwyczaj powoli przekonują sie do siebie. Doć skutecznym sposobem na przyzwyczajanie królików do swojej obecnoci jest włożenie ich razem do jednej, przenonej klatki (jest na tyle mała, że króliki zazwyczaj się uspokajają) i zabranie na przejażdzkę samochodem (30 min do godziny). Zazwyczaj króliki są wystarszone jazdą i po prostu leżą lub siedzą obok siebie, przeżywają razem stres, ale z drugiej strony wzajemna obecnoć dodaje im otuchy. Wspólna jazda samochodem powinna się odbyć przed codziennym wypuszczeniem razem. Od początku powinene kontrolować pierwsze kontakty, być obecny i w razie czego gotowy do interwencji. Jeli króliki zaprzestają walk, to można je pozostawiać na dłużej razem, ale tylko wtedy, gdy jest się w pobliżu (aby móc usłyszeć odgłosy szamotaniny). Jeli wychodzisz z domu, koniecznie rozdziel króliki. Z drugiej strony pamiętaj, że pewna doza walki i początkowej wrogoci zawsze będzie obecna i nie rozdzielaj na siłę królików, jeli tylko zaczną się ganiać albo jeli jeden wejdzie na drugiego. Pozwól naturze działać, obserwuj tylko uważnie, żeby nie zrobiły sobie krzywdy. Oswajanie powinno odbywać się stopniowo, "nowy" królik powinien dopiero wtedy mieć dostęp do terytorium "starego", kiedy już oba króliki zachowują się spokojnie w swojej obecnoci. Na czas zapoznawania na początku należy zamknąć klatkę, aby przedwczesna ciekawoć "nowego" nie doprowadziła do niepotrzebnych walk. Kiedy króliki zapoznają się ze sobą i zaakcetują się, wtedy nie ma już problemów ze wzajemnym odwiedzaniem klatek i kuwet. Mieszkaniem "nowego" królika w okresie zapoznawania może być druga klatka lub zagroda na terytorium "starego", wtedy króliki będą mogły się obserwować (należy uważać, by się nie pogryzły przez kratki lub nie sforsowały ogrodzenia). Nowy królik może też chwilowo mieszkać w innym pokoju, ale od momentu, w ktorym zapoznawanie przebiega spokojnie, powinien mieć możliwoć pobuszowania po pokoju starego, początkowo, gdy "stary"jest zamknięty, za po szczególnie udanym zapoznawaniu można je już wypucić razem. Na początku można się, niestety, spodziewać, pogorszenia nawyków obu królików - pozostawianie bobków naokoło jest sygnałem dla drugiego królika "to moje miejsce". Jeli nie sprzątniesz bobka i pozwolisz go obwąchać drugiemu królikowi, wtedy będzie on miał jak na dłoni wszystkie potrzebne informacje o swoim nowym koledze (wiek, płeć, temperament). Oczywicie bobki należy sprzątać, bu króliki nie przyzwyczajały się do takiego bałaganu, czasami jednak niezbędne jest dostawienie dodatkowej kuwety lub dwóch. Króliki mogą byc początkowo zestresowane nową sytuacją, podekscytowane. Zazwyczaj jednak "stary" królik z równą przyjemnocią przychodzi do swojego opiekuna, często ucząc "nowego" królika zaufania i domowych rutuałów. Z drugiej strony "nowy" królik uczy "starego" zachowań, które wczeniej nie przychodziły mu do głowy, więc można oba króliki zastać w pomieszczeniu, które wczeniej nie było odwiedzane. Króliki zachęcają się wzajemnie do próbowania nowych zabaw. Bez wątpienia nie ma przyjemniejszego widoku niż dwa króliki leżące nos w nos lub wylizujące sobie wzajemnie uszy. Króliki się nie nudzą kiedy mają towarzystwo, łatwiej znoszą choroby, samotne godziny, wspierają się nawzajem w trudnych chwilach i bez wątpienia są szczęliwsze! Reasumując, scenariusz zapoznawania wygląda na ogół tak:
A jak dwa króliki, to czemu nie trzy? :-))) HRS podaje bardzo rozsądny powód - kiedy jeden z królików umiera, dwa pozostałe mają wciąż siebie nawzajem do pocieszania się po stracie przyjaciela. Króliki potrafią wpadać w apatię po mierci towarzysza, chorować i dobrze jest, kiedy mają jeszcze kogo swojego gatunku. Zasady zapoznawania i doboru królików są takie same, tylko bardziej skomplikowane, trzeba brać pod uwagę płeć wszystkich królików i ich temperamenty. Nowy królik wprowadza zamieszanie, trudno przewidzieć reakcje królików, które przecież są indywidualistami, więc nie da się okrelić wyrażnych reguł, jakie kombinacje płeć/wiek są najkorzystniejsze. Bez wątpienia, jak zawsze, pomaga ulepszenie wszystkich królików. Królik i winka morska
Wkrótce więcej o parach ze zwierztami innych gatunków, więcej też będzie o życiu z kotem lub psem i królikiem pod jednym dachem. data
powstania tej strony: 27.09.2002 |
Ostatnia
aktualizacja 13 kwietnia 2006
Copyright 2000-2007, Anna Marczewska www.uszata.com
kontakt: anuszka@uszata.com