Sunny, jak już wspomniałam, jest słoneczna, jak jej imię. Cierpliwie
znosi godziny spędzane w klatce, aby móc dokazywać na całego, kiedy
jest w końcu wypuszczana. Codziennie dokazuje jak mały psiak, wciskając
się w najmniejsze kąty w naszej sypialni. Najbardziej lubi takie
wąskie przejścia, wciskanie się za i pod meble, bieganie dookoła
łóżka. Nie gryzie niczego, poza kablami. Jest mistrzynią w skokach
wzwyż - żaden ze znanych mi królików nie potrafi tak wysoko i z
gracją skakać!
A kiedy sie już zmęczy bieganiem, przychodzi do nas, liże nas trochę,
chodzi po plecach, jeśli leżymy na brzuchu, a na koniec daje się
zagłaskać tak, że aż jej główka opada, a nóżki wyciągają się zrelaksowane!
Jest niesłychanie ufna i bardzo łatwo nawiązuje kontakty z ludzmi.
Taki mały, wesoły szkrab! Tylko do zdjęć robi takie poważne minki.
|