Albert chico Mendes
Moje kochane zwierzątko nazywa się Albert chico Mendes! Trudno
było dobrać imię, bo myśleliśmy, że to dzeiwczynka, więc nazwałyśmy
go Tosia. Okazał się całkiem przypadkiem, że nasze kochanie, to
chłopak, wiec rodzice mowili na niego Tosiek, ale niepodobalo mi
się i jemu :]
Po pewnym krótkim czasie spostrzegliśmy, że robi takie słodkie minki,
jak Eistein, wiec nazwaliśmy go Albert, a potem w czasie wygłupów
doszło Chico Mendes:]
i jest orginalna nazwa :] nasz Albert Chico Mendes jest w ogóle
kochany
i kuluturalny! zalatwia się tlyko w swojej klatce... Uwielbia słodycze!
potrafi zrobić wszystko, żeby dostać kawałek batonika lub czekolady!
(ehm, ehm... to, ja, Anuszka, odsyłam do nowego
artykułu o czekoladzie ;))
|