Pewnego niedzielnego wieczoru tego lata (2002). prawie dwa lata
po tamtym wydarzeniu, wybraliśmy się, na jeden z naszych spacerów
po ogrodzie botanicznym. Upał cały dzień był straszny, wiec w ogrodzie
byliśmy juz póˇnym wieczorem.
Wracając już ze spaceru na jednej z grządek spotkaliśmy tego oto
dzikuska. To bardzo popularny tutaj rodzaj zajączka/króliczka. Spotykamy
je często w pochmurne dni przy drodze, którą jeˇdzimy do pracy,
a nawet na boisku za budynkiem, w którym pracujemy.
Spotkanie z tym Długouszcem, spokojnie (no, w miarę...) pozującym
do zdjęć, dało nam do myslenia...
|