|
|
Króliczki: Balbinka, Janina, Boruta,
Harry i Tośka
Balbinka
Oto fotki mojego kroliczka Balbinka.. Poczatkowo to
byla Balbinka, az
pewnego dnia okazalo sie ze to On - Balbinek. Balbinek jest niesamowitym
pieszczochem Uwielbia glaskanie i zbawy oraz wylegiwanie sie na kanapie.
Pozdrawiam Agnieszka Owsianko
Janina
azywam sie Michal a to jest Janina! Urodzila sie w
maju 2004 roku. Zapraszm was do obejrzenia galerii Janiny.
Boruta
Witam!
Nasz maly czarny przyjaciel ma na imie Boruta. Trafil do nas w lipcu 2003
roku calkowicie przypadkowo, ale byl to jeden z najlepszych przypadków.
Pojechalismy z mezem (wtedy jeszcze narzeczonym, slub mial byc za miesiac)
po buty dla mnie, a wrócilismy z pudelkiem na buty, a w nim... no oczywiscie
- Borutek! Facet sprzedawal na placu króliki, byl upal, takie biedne nam
sie wydawaly, wiec postanowilismy choc jednego "uratowac". Najmniejszego
i najczarniejszego. Podobno mial wtedy 3 tygodnie...
O królikach nie wiedzielismy prawie nic, zawiezlismy go do mnie (ze mna
mial mieszkac do slubu, a potem juz z nami) i pojechalismy po klatke,
jedzenie, miske, poidelko, siano, trociny - jednym slowem po wyprawke
dla naszego bobaska ;) No i po ksiazke o królikach!
Jak go kupilismy wazyl 15 dag - byl malutki i ciezko wystraszony. Ale
szybko sie z nami oswoil, no i oczywiscie "troche" urósl przez
ten czas :D Teraz wazy 1,1 kg i niezly z niego rozrabiaka. Ale wiekszych
szkód nam nie zrobil, poza zalatwieniem dwóch ladowarek ;) mimo ze biega
praktycznie po calym mieszkaniu. Innych kabli sie nie tknal, chyba po
prostu lubi kabelki od ladowarek, wiec usuwamy mu je z zasiegu zabków
:D
Jest z niego straszny "lizuch" przychodzi do nas i lize nas
po rekach, nosach, policzkach :) Podobno to z braku soli, ale sól dostal,
wiec ja wole uwazac, ze to objawy przyjazni :D I znosi zierpliwie nasze
(a szczególnie moje) czulosci, a jak nie ma nastroju, to delikatnie mnie
skubnie w nos i wiem, ze mam mu dac spokój, bo nie ma ochoty na zabawe
:)
Jak chce pobyc sam - idzie za wersalke lub pod szafe i tam sobie duma
nad króliczymi sprawami :)
Uwielbia "ryc" w naszej poscieli i kiedy tylko moze wlazi do
wnetrza wersalki :) Poza tym kiedy cwicze - przybiega do mnie, lazi po
mnie, skacze, lize mnie - po prostu uwaza to za fajna zabawe (ja zreszta
tez :D )
Zdjecia:
!. A to w swojej 1-szej klatce (z której juz wyrósl) - zapoznaje sie z
nim nasz pies Urwis (Urwis mieszka z rodzicami)
2. Wbrew pozorom ten królik niezdechl ;) on tylko udaje :D
3. A tak wygladal Borutek w niespelna 2 miesiace pózniej, w dniu naszego
slubu - 20.IX.2003r :)
|
|
Harry
Harry jest u nas w domu około 2 lat . Ma średnie ,
kręcone futerko . Bardzo lubi się kręcić w kółko i przeskakiwać różne
rzeczy . Kiedy był mały wyglądał jak mały biały baranek który cały czas
spał .
Jego ulubionym pomieszczeniem jest stołowy . Dlatego bo jest tam dużo
zakamarków takie jak za łóżkiem , za fotelami itp . Kiedy jest lato ,
Harry lubi wychodzić na dwór troche pokicać . Bardzo lubi jak ktoś go
głaszcze albo czesze specjalną szczotką .Lubi się też bawić piłką którą
turla po całym domu.Dostał już 3 zastrzyki bo gdyby nie to Harrego by
już nie było:(
Tośka / Tosiek
Hej !!! Mam królika Tośka. Jest śliczny chciałabym
dodać go na Twoją stronę od razu przesyłam zdjęcia :)
Hej, mam na imię Tosiek, napoczątku byłem Tosią ale potem okazało sie
że jest samcem. Mam 1,5 roku, swój własany pokoik i dużo zabawek a moja
pani zrobiła mi labirynt z pudełek. Jestem urwisem. Kiedys moja pani nie
zamkneła drzwi i chodziłem sobie po 1 pietrze mojego domku i zaznaczałem
teren. No to wszytko !!! Trzymajcie sie króliki !!!
powrót
do Uszatej galerii
data powstania tej strony na Uszatej: 8
czerwca 2005
data ostatniej modyfikacji tej strony: DD
mm 2005
|
|
|