Króliczki: Basia, Pucuś, Bubuś, Kulka i Bari

Basia

To 4-miesięczna króliczna mojej małej córki :)
Wabi sie "Basia" a włascicielka ma na imie Kasia :)
Jest to nasz pierwszy królik w domu :) Mamy ja od około dwa miesiące i nie spodziewalismy się, ze są to tak słodkie stworzenia :))))
A wczoraj była pierwszy raz na spacerze i zrobiła prawdziwa furorę :)))))

Pucuś

Pucuś jest królikiem hodowlanym, ale i tak bardzo go kochamy. My czyli ja i moja kuzynka bo to my się nim opiekujemy.
Ma już ponad 2 lata, dostałyśmy go od znajomych. Niestety nie mieszka u żadnej z nas tylko u naszej babci, na wsi. Ma u niej o wiele lepiej. Mieszka w takim "domku", a koło niego jest zagroda do której ma dostęp. To mieszkanko należało kiedyś do świń ale to było dawno :) Wspólnie uważamy że na wsi jest mu lepiej niż w mieście w klatce. Karmi go nasza babcia, ale staramy sie do niego jak najczęściej przyjeżdżać i dajemy jej wolne :) W bardzo upalne dni nasz Puculek uwielbia sobie siedzieć w cieniu pod płotem. Oczywiście to ze jest króliczkiem hodowlanym nie oznacza że pójdzie na futerko. Nigdy byśmy się na to nie zgodziły. Dodam jeszcze tylko że zdjęcia nie są za dobrej jakosci bo robiłyśmy je moją komórką.

Bubuś

Oto mój kochany króliczek. ma na imie Bubus i jest ''chlopcem''. Jest u mnie okolo 4 miesiecy. Bardzo go kocham.
Sylwia

Kulka

Zasyłam zdjęcia swojej pupilki - Kulki, która pojawiła się w naszym domu zupełnie przez przypadek - i od razu zdobyła nasze serce. Imię wzięło się oczywiście z jej puchatych, okrągłych kształtów.
Jest królikiem - indywidualistą:) Poanadto jest wodzem naszego stada, stąd też dba o nas - przynosząc nam z własnej miseczki koperek, czy jabłko, czy też przerywając nam czytanie książki (obgryzaniem rogu). Uwielbia się bawić i być głaskaną, a najbardziej lubi oczywiście spacery.
Kasia

Bari

To mój królik do galerii. Bari jest samcem, ma prawie rok, rasa - baran długowłosy w zasadzie kłapouchy ale zwykle jedno ucho ma nadstawione. Nienawidzi mnie :) Ma krzywy zgryz. Dolna szczęka jest wysunięta i na dodatek zęby zachodzą na siebie. Nie może jeść więc np. marchewki bo nie da rady. W związku z tym nie ściera zębów. Niestety muszę oprócz pazurków mu obcinać zęby. Biedak jak widzi obcinaczki ucieka jak najszybciej potrafi :) No cóż. Trudno. Biega za mną jak piesek.
Sylwia

powrót do Uszatej galerii

data powstania tej strony na Uszatej: 28 grudnia 2006
data ostatniej modyfikacji tej strony: DD mm 2006