
Victor
jest barankiem.
Przybył do nas 26 marca 2003 roku jako chory króliczek (miał paskudną
grzybicę ucha). Po długim leczeniu grzybica odeszła w zapomnienie
a Victor cieszy się zdrowiem.
Jego ulubionym smakołykiem jest granulat z lucerny. Victor też często
czesze się "na jeża" co widać na zdjęciu. A kiedy biega
po pokoju, to wydaje z siebie
dˇwięk podobny do bzyczenia, a potem wskakuje na łóżko i czeka na
głaski (jak się go nie pogłaska to podszczypuje w palce).
Jego przyjaciółką, w której się zakochał jest nasza króliczka Iryska
(Victor też nie jest jej obojętny...raz nawet coś jej się "uroiło"
:) ).
|

Iryska
przybyła do nas 27 lutego 2003.
Jej specjalnością jest przegryzanie kabli - na szczęście nie pod
napięciem.
Podczas głaskania zamyka oczy i wyciąga się,żeby całą wygłaskać.
Jej ulubiną rozrywką (prócz gryzienia kabli) jest "czytanie"
gazet i rzucanie rurkami po papierze toaletowym.Tak jak Victor
lubi granulat z lucerny.
Kiedy puścimy ją z Victorem to tuli się bardzo do niego, a on
do niej. Kiedyś myśleliśmy, że podczs jednego ze spotkań nasze
króliki coś "zmajstrowały" :)
Jednak okazało się, że Iryska sobie tylko "uroiła"-
choć wtedy strasznie się o nią martwiliśmy.
|