aktualne wydarzenia konkursy Trivia 2002 Trivia 2003
relacja z Canadian Pet Show w Toronto 2001
Boże Narodzenie i kóliczki królicze święta - Wielkanoc

Wyniki konkursu na najciekawsze przedstawienie swojego królika

Przyszło tylko jedno zgłoszenie do tego konkursu. Z przyjemnością mam zaszczyt przedstwaić Państwu

opowiastkę o Sinusie.

Mam zupełnie innego królika, niż chciałam, ale...
Chciałam mieć królika. Nie miał to jednak być zwykły królik, którego można znalezć w każdym sklepie zoologicznym. Moim wymarzonym zwierzakiem był duży, ciemnobrązowy, długouchy lop. Absolutnie nie odpowiadał mi biały kolor sierści, sterczące uszy, czy miniaturkowość. Jednak nie wystarczał mi wygląd zewnetrzny królika - chciałam, żeby był on milusi i przylepny, żeby przychodził na głaski, dawał się miętosić i przytulać. Taki był mój wymarzony królik, nie wyobrażałam sobie, że mogłabym mieć zwierzę, które nie spełniłoby tych oczekiwań...

A mój prawdziwy królik? Cóz... jest zupełnym przeciwieństwem mojego ideału... Nie dość, że dużo mniejszy; ma białą sierść (co prawda w ciapki), a jego charakter pozostawia wiele do życzenia. Do zwierzaka trzeba podejść, żeby łaskawie dał się pogłaskać, nie lubi przytulania, wszystko gryzie, atakuje ludzi i wcale nie jest milusi. No, ale cóż... sama sobie takiego królika wybrałam ... i wcale tego nie żałuję!

...i tak go kocham.
...w ten sposób mogę go kochac takiego, jakim jest.
...i tak uważam go za najpiekniejszego królika na świecie

koniec.

Jeśli chcecie poznać prawdziwego Sinusa, to można zobaczyć jego zdjęcia w Uszatej Galerii lub odwiedzić jego stronę.