Uszata Strona - link do strony glownej

strona główna kim jest królik? zanim kupisz...
zdrowie dieta opieka FAQ apel
weterynarze Dzień Króliczków prawa zwierząt wydarzenia GALERIA Mapa Króliczych Zmysłów
o stronie
linki i literatura książka Gości
mapa strony piszą o nas... pomoc sąsiedzka

 
 

podstawowe informacje plusy - minusy królik dla dziecka?
jak przygotować mieszkanie? jaki królik? skąd wziąć? jak przewieˇć do domu?

Jaki królik?

Powiem wprost - to nie ma znaczenia, mały czy duży, rasowy czy nie - wszystkie mogą być tak samo wspaniałymi zwierzętami domowymi. Należy wyraˇnie podkreślić, że nie tylko króliki miniaturowe nadają się do trzymania w domu, wbrew temu, co sugerują często już nawet tytuły książek. To, czy królik będzie dobrym zwierzakiem domowym zależy od tego, czy był zsocjalizowany (przyzwyczajony do człowieka) w dzieciństwie, nie od rasy czy wieku. Nie ma niewłaściwych królików!

Kiedy królika udomowiono, była tylko jedna rasa. Teraz jest wiele uznawanych ras, spośród których można wybierać, poza tym są mieszańce. Co zatem należałoby wybrać? To, co się podoba! Nie musisz koniecznie szukać wsród królików rasowych, przeglądać wcześniej książki z opisami ras. Zwierzęta rasowe maja oczywiście swoje zalety, jeśli wybierzesz królika danej rasy, to będziesz mogł spodziewać się określonej wielkości i wyglądu. Na tym zalety zwierzęcia rasowego w przypadku królików się jednak kończą. Nie ma np. korelacji między rasą a zachowaniem (poczytaj o tym więcej).

Zazwyczaj w domu chcemy mieć jedno lub parę zwierząt, które będą z nami przez długie lata i będą po prostu naszymi milusińskimi - w takim przypadku rasa ani wielkość nie jest najważniejsza. Jeśli jednak chcesz mieć w domu zwierzę rasowe, to najpierw musisz wiedzieć, jakie są rasy i jak wyglądają, znaleˇć miejsce, gdzie na pewno kupisz zwierzę rasowe (sklepy często oszukują, trudno powiedzieć, świadomie czy nie, nie radziłabym więc polegać na tym, co mówi sprzedawca).

Jeśli pewność co do wyglądu zwierzęcia nie jest dla Ciebie najważniejsza, możesz spokojnie wziąć mieszańca, "kundelka". Wystarczy, że będzie Ci się podobał. Czy ma to jakieś zalety? Moim zdaniem tak, uważa się bowiem, iż zwierzęta rasowe, ze względu na manipulacje genetyczne, mają częstsze skłonności do zapadania na niektóre schorzenia.
Sporym problemem w przypadku popularnych ras (np. małych) jest niewłaściwy dobór zwierząt - w celu wyhodowania i sprzedania jak największej ilości królików pożądanej rasy łączy się ze sobą zwierzęta zbyt blisko spokrewnione, co może prowadzić do nagromadzenia wadliwych genów, a w efekcie do kumulowania chorób u potomstwa (np. króliki miniaturowe częściej mają wady zgryzu).
Oczywiście podobnie może być z mieszańcami, zwłaszcza, że często nie znamy ich rodziców. Wydaje mi się jednak, że mieszańce przychodza na świat bardziej przypadkowo, przez co mają większe szanse na częstsze mieszanie genów. Minusem zakupu młodego mieszańca jest oczywiście to, że trudno przewidzieć, jak będzie wyglądał jako dorosły królik.

W przypadku królików zwisłouchych czyli baranków sporym problemem mogą byc kłopoty z uszami - słaba wentylacja ucha powoduje zwiększenie temperatury i wilgotności w uchu, a częsta niemożność dokładnego umycia uszu przez baranki powoduje, że w uszach roziwjają się bakterie, świeżbowiec lub pojawiają sie inne kłopoty.

Apel

Nie kupujcie za młodych króliczków!

W sklepach najczęściej można spotkać maleńkie kuleczki,
wyglądają bardzo bezbronnie
i trudno im sie oprzeć.
W rzeczywistosci te maluchy
są najczęściej za młode,
by być zabrane od matki z gniazda!
Takie króliczki bardzo często chorują
i umierają.
Mają 3-6 tygodni, powinny być w gnieżdzie 8 tygodni, ich układ pokarmowy i immunologiczny nie jest dostosowany do samodzielnego życia.

Nie kupujcie takich króliczków!
Pytajcie o wiek, jeśli maluch mieści się w dłoni, jest za mały,
by być w sklepie.
Trudno jest ulec chęci "ratowania" takiego malucha, ale pamiętaj, że jeśli go kupisz, w sklepie pojawi się następny taki maluch!

Podziękuj w sklepie, powiedz,
że niemowląt nie kupujesz i poszukaj takiego sklepu, hodowcy, który zaoferuje Ci królika przynajmniej
8 tygodniowego!
Lub zaadoptuj dorosłego królika.

Poczytaj więcej o tym więcej
na Uszatej Stronie
i na stronie Stowarzyszenia Pomocy królikom, gdzie znajduje się dramatyczny Apel Rumburaka!

Apel rumburaka

Mały, średni czy duży królik? jak duża klatka?

Wielkość królika może być ważna, ale nie musi. Królik mniejszy, potrzebujący małej klatki, mniej miejsca itd. wydaje się bardziej pasować do naszych mieszkań. To popularne przekonanie jest prawdziwe tylko częściowo, wybór wielkości królika powinien bowiem zależeć również od tego, ile swobody w bieganiu po mieszkaniu będzie miał królik.

Klatka. Zasady dobierania rozmiaru klatki dla królika są w zasadzie dość proste - w klatce powinien zmieścić się królik "wyciągnięty" (tylne łapy wyciągnięte swobodnie do tyłu), przy czym trzeba pamiętać, że ma to być klatka na całe życie, więc trzeba wziąć pod uwagę od razu wielkość królika, kiedy będzie dorosły.
Poza tym musi być miejsce na toalete w postaci kuwety lub kącika klatki przenaczonego na ten cel i wyłożonego ściółką (wielkość kuwety zależy od wielkości królika, powinno się w niej zmieścić całe dorosłe zwierzę), miejsce na miseczki na wodę i pokarm, na karmik z sianem - i nie moze być to upchnięte na ścisk!!! Królik prawdopodobnie będzie przemeblowywał klatkę i tak wiele razy, więc musi mieć dość miejsca, żeby ruszać się w środku. Bardzo ważna jest też wysokość klatki - dorosły królik powinien mieć możliwość stawania "słupkiem" (bez dotykania uszami do wierzchu), nawet, jeśli nie widać u niego ochoty na to teraz.
Minimalny rozmiar klatki to 50X100cm, ale zdecydowanie rekomendowałabym klatki większe.

Jeśli królik będzie wychodził z klatki tylko na krótko, to klatka powinna być luˇniejsza, aby mogły się w niej zmieścić zabawki i gałązki do obgryzania, inaczej królik będzie się przeraˇliwie nudził, a takie króliki są trudniejsze w kontaktach, zaś wypuszczone na swobodę mogą narobić wiele szkód, dokazując wsród ulubionych sprzętów swego pana. Jeśli królik może spędzedzać większość dnia poza klatką, wtedy może być ona trochę ciaśniejsza. Klatki sprzedawane w sklepach są, moim zdaniem, najczęściej za małe. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zrobienie klatki samemu, a właściwie najlepiej zagródki (przestronnej, dostosowanej do mieszkania) lub, jeśli ma się dość miejsca, kupno zagródki dla psa.

Jak widać wielkość klatki, a co za tym idzie i wielkość królika, to rownież kwestia naszego trybu życia.
Jeśli większość dnia spędzasz poza domem i możesz wypuszczać królika z klatki tylko na niezbędne dla jego zdrowia dwie godzinki (zaleca się min. trzy!), wtedy królik będzie musiał mieć większa klatkę, a nawet wybieg, bez wzgldu na wielkość samego królika. Jeśli jednak zdecydujesz się wypuszczać go rano i wieczorem na dłużej (w ciągu dnia króliki śpią, odpoczywają, albo są mniej aktywne), wtedy klatka może być mniejsza.
Wiecej o klatkach. I drugi tekst o klatkach.

Małe rasy królikow to "królik miniaturowy" ("miniaturki" eng. "dwarf") i niektóre "lopy" (zwane też barankami, mają obwisłe uszy). Maleńki "Netherland dwarf" (królik miniaturowy niderlandzki, 1-1,5 kg!) z małymi uszkami (bardzo ważna cecha; tu można zobaczyć zdjęcie Lucjanki i Trusi) jest tylko trochę większy od świnki morskiej. Najmniejsze z lopów to lop holenderski i lop miniaturowy. Małe odmiany to też reks miniaturowy i tzw. "Himalayan" (królik himalajski), a także "Dutch" (królik holenderski, wszystkie do ok. 2 kg, tak wygląda). Ten ostatni był zawsze bardzo popularny i jest jedną ze starszych ras. Sporo mieszańców z tymi rasamii może być względnie mała, ale lepiej na to nie liczyć.

Często spotykane, dla pięknego futerka, są również angory, które są królikami średniej wielkości, jeśli jest to rasa Standard (ale American i Giant mogą mieć do 5 i do 7 kg). Jest to jednak zdecydowanie niewłasciwa rasa dla początkujących, gdyż długie futro angorek wymaga odpowiedniej i regularnej pielęgnacji. O wiele częściej od rasowych angor sprzedawane są mieszńce z tą rasą (m.in. tzw. lewki), popularne ze względu na dlugie futro, które wymaga również dużo pielęgnacji.

Duże jest piękne!

Średnie i duże rasy królików są tak samo wspaniałymi zwierzakami domowymi, jak małe. Zwłaszcza miłośnicy większych zwierzat, dla których króliki wydają się za malutkie i za delikatne, doceniają urodę dużych ras. Bardzo popularne są szczególnie duże rasy baranków, powszechnie znane, łagodne króliki nowozelandzkie i kalifornijskie.
Ja jestem znaną miłośniczką dużych królików i marzy mi się 10kg olbrzym belgijski!

Inną znaną popularyzatorką dużych ras jest Smocza, opiekunka Sinusa. Polecam: DUŻE TEŻ JEST PIEKNE! (o wyższosci nieminiaturowego króla nad miniaturowym króliczkiem w praktyce i teorii) na stronie Sinusa. Bardzo ciekawy tekst!
Więcej zdjęć ras królików na stronie Sinusa: tu z wystawy 2004 i tu z wystawy 2003. - jeśli ktoś wątki w urodę większych ras, to powinien to koniecznie obejrzeć. Miłośników dużych królików nie trzeba namawiać dwa razy :)

W Polsce najbardziej popularne są króliki przypominające wyglądem maskotki - króliki miniaturowe i mieszańce z angorami, lub lewki. Zachęcałabym jednak do wybierania królików gładkowłosych i większyych, które sprawiają mniej kłopotów pielęgnacyjnych.

Przeczytaj też:

do gory

data powstania tej strony na Uszatej: jeden z najwcześniejszych artykułów
data ostatniej aktualizacji i zmian na tej stronie: 15.04.2005

 

strona główna | kim jest królik? | zanim kupisz... | zdrowie | dieta | opieka | FAQ | apel | weterynarze | Dzień Króliczków
prawa zwierząt | wydarzenia | GALERIA | Mapa Króliczych Zmysłów | o stronie | linki i literatura | książka Gości
mapa strony | piszą o nas... | pomoc sąsiedzka | webmaster

Copyright 2000-2006,
Anna Marczewska www.uszata.com