Uszata Strona - link do strony glownej

strona główna kim jest królik? zanim kupisz...
zdrowie dieta opieka FAQ apel
weterynarze Dzień Króliczków prawa zwierząt wydarzenia GALERIA Mapa Króliczych Zmysłów
o stronie
linki i literatura książka Gości
mapa strony piszą o nas... pomoc sąsiedzka

 
 

podstawowe informacje plusy - minusy królik dla dziecka?
jak przygotować mieszkanie? jaki królik? skąd wziąć? jak przewieˇć do domu?

Zanim przyniesiesz królika do domu

Jak przygotować mieszkanie

Królik przyniesiony do domu musi mieć spokój i czas na poradzenie sobie ze stresem. Dlatego nowe lokum powinno czekać na niego już wcześniej.

Uwaga - króliki nie powinny mieszkać na balkonie!

Na przybycie królika należy przygotować parę podstawowych rzeczy. Przede wszystkim jest to oczywiście klatka (to największy wydatek), akcesoria, takie jak ciężka, trudna do wywrócenia miseczka na wodę (lub podwieszana specjalna butelka) i druga na granulat, karmik na siano (siano można też podawać bezpośrednio na podłodze klatki), kuweta lub kącik toaletowy w rogu klatki (przynajmniej jedna, w klatce, a najlepiej też kilka poza nią, aby królik mogł wychodzić), a w niej wiórki, słoma lub inny materiał do kuwety. Więcej o kuwetach i więcej o klatkach.

Oczywiście należy przygotować też jedzenie - najlepiej zapytać osobę, od której bierzemy królika, o dotychczasową dietę, gdyż jej zmiany mogą być kolejnym powodem stresu. Zawsze należy mieć pod reką siano. Dobrze jest przygotować starą ksiązkę telefoniczną, jakieś pudełko kartonowe czy parę gałązek, aby królik miał się czym zająć. Nie należy jednak tego upychać od razu do klatki, powinno tam czekać natomiast jedzenie, świeża woda, siano (!!!) i przygotowana kuweta (zdenerwowany królik może mieć pilną potrzebę zaznaczenia obcego miejsca swoim zapachem).

Króliki są również zwierzętami terytorialnymi, dlatego klatka powinna od razu stać na miejcu, które zostało wybrane na "kącik dla królika". Nie może być to miejsce, w którym królik będzie narażony na bezpośrednie promienie słoneczne (króliki o wiele lepiej znoszą chłody niż upał) czy przeciągi, musi być daleko od grzejników czy innych ˇródeł ciepła. Najlepiej, jeśli jest to miejsce w miarę zaciszne, ale nie odseparowane od otoczenia, króliki bardzo lubią obserwować, co się dzieje dookoła, chroni je to od wyczerpującej nudy.

W moim mieszkaniu jeden z królików, Kiwi - samotnik, mieszka w pokoju do pracy (spędzamy dużo czasu przy biurkach), nie ma klatki, ale ma swoj domek kartonowy, miejsca do chowania, kuwete i kacik do jedzenia.
Lidka i Niko, mieszkają razem w zagródce w "głównym" pokoju (jadalno-wypoczynkowym) dostały róg pokoju,
"z widokiem na nas", ale nie przy naszych ruchliwych ścieżkach. Wszystkie kroliki moga nas obserwować, ale też mają swoje miejsca, gdzie mogą się schować przed naszym wzrokiem.

W początkowym okresie królik nie powinien mieć dostępu od razu do całego pokoju, kiedy jest wypuszczany. Swobodę należy dawkować stopniowo, aby królik nauczył się, że klatka jest jego domem i zawsze był blisko kuwety, kiedy miał potrzebę. Z czasem królik może dostawać więcej i więcej swobody, ale dostęp do nowego terenu powinien mieć dopiero wtedy, gdy na mniejszej powierzchni umie już się właściwie zachować. Pomocne w odgradzaniu przestrzeni królika moga być różnego rodzaju kratki, siatki lub panele, które jako urządzenia tymczasowe z pewnościa nie będą szpeciły mieszkania, gdyż łątwo je rozmątować i schować.

Na początku warto zakupić też mała klatke transportową, w której królik będzie przeniesiony do domu i w której w przyszłości będzie odbywał wszystkie podróże (w tym do weterynarza!). Nie jest to jednak niezbędne (ani tanie), króliki mogą z powodzeniem odbywać krótkie podróże w kartonowych pudełkach, które zapewniają wystarczające bezpieczeństwo i dostęp świeżego powietrza. Mają jednak wadę - zdenerwowany królik prawdopodobnie nasiusia do pudełka, które może przemięknąć. Warto położyć na spód parę gazet (które nie tylko ochronią nasze kolana przed zamoczeniem, ale też zajmą królika w czasie podróży). Królika przewożonego w kartonowym pudełku należy pilnować, gdyż może z niego wyskoczyć!

Dom królikoodporny

Króliki są ciekawskimi zwierzętami, którym stale rosną zęby, dlatego jeśli królik ma mieć dostęp choć do jednego pomieszczenia, to musi być ono przygotowane na "inwazję", o ile chcemy uniknać strat materialych albo wypadku, w którym królik zrobi sobie krzywdę. Nie wszystkie króliki w równym stopniu przejawiają zainteresowanie ludzkimi sprzętami, jedne będą bardziej, inne mniej.

Podstawową czynnością królika, która jest w stanie spędzić sen z powiek, jest gryzienie. Wszystko, co się nadaje, prawdopodobnie zostanie spróbowane: dywan, książki, kable elektryczne, wszystko, co z drewna, gumy, miękkiego plastyku, wszystko, co na podłodze lub w zasięgu zębów stojącego słupkiem i skaczącego królika.
Najważniejszą rzeczą, gdyż dotyczy bezpieczeństwa, jest unikanie króliczego kontaktu z kablami elektrycznymi. Powinny być one ukryte w rurkach plastykowych (takich, jak się używa w budownictwie do ukrywania kabli, albo takich, jakich często używa się w biurach do ukrycia i zabezpieczenia całych wiązek kabli).
Najprościej - krolik nie powinien mieć dostępu do takich miejsc, o ile da się to łatwo zaaranżować. Jeśli chodzi o meble - zwykle zaleca się pokrycie wyeksponowanych miejsc (nóg od mebli, rogów) plastykowymi osłonkami albo psikanie substancją odstraszającą dla kotów, ale jedno wygląda strasznie, a drugie - odstrasza też ludzi i nie zawsze działa!

Najlepszym sposobem na zminimalizowanie strat jest zapewnienie królikowi rozrywki w postaci "zjadalnych" zabawek (kartonowe pudła, drewno, wiklina plus wyobraˇnia), którymi można zająć królika (królik na ogół nie będzie się upierał przy poprzedniej czynności np. obgryzaniu nogi od stołu). Króliki znudzone mniej się rozijają i mają większe skłonności do nieszczenia naszych przedmiotów.

Oczywiście trzeba bacznie obserwować jego zachowanie, nie wolno karać (królik się z tego i tak nic nie nauczy, bo uczy się z naradzania, a tylko będzie się bał karzącego!), ale za to odwracanie uwagi królika jest bardzo skuteczną metodą. Niskie półki z książkami warto zabezpieczyć dokładnie, najlepiej przezroczystymi płytami z pastyku (plexiglasu), gdyż inaczej żadna książka nie będzie miała grzbietu. Poza tym na początek należy się zaopatrzyć w gazety lub papierowe ręczniki i płyn pochłaniający zapachy, jaki można dostać w sklepach z artykułami dla zwierząt (można też używać octu) do usuwania skutków "nagłych wypadków".

NALEŻY BYĆ PRZYGOTOWANYM NA TO, ŻE KRÓLIK NA POCZˇTKU BĘDZIE SIĘ ZACHOWYWAŁ DZIWNIE, Z CZASEM W PRZYJAZNYM ŚRODOWISKU POWINIEN NABRAĆ PEWNOŚCI SIEBIE I DOBRYCH MANIER, ALE TO WYMAGA UWAGI I PRACY.

Więcej o zabezpieczaniu domu znajdziesz tutaj i na stronie Ziabaka tutaj.

do gory

data powstania tej strony na Uszatej: jeden z najwcześniejszych artykułów
data ostatniej aktualizacji i zmian na tej stronie: 13.04.200
5

 

strona główna | kim jest królik? | zanim kupisz... | zdrowie | dieta | opieka | FAQ | apel | weterynarze | Dzień Króliczków
prawa zwierząt | wydarzenia | GALERIA | Mapa Króliczych Zmysłów | o stronie | linki i literatura | książka Gości
mapa strony | piszą o nas... | pomoc sąsiedzka | webmaster

Copyright 2000-2006,
Anna Marczewska www.uszata.com